Na pięć osób w naszym kraju, jedna jest otyła, trzy osoby mają nadwagę, jedna mieści się w normie. Takie dane przeczytałam niedawno na onecie. Rozglądam się wokoło i faktycznie, okrąglejszych istot całkiem sporo. Jeszcze nastolatki ratują statystykę, są w większości szczupli, ale już kobiety po 30 roku życia i starsze mają biodra zaokrąglone (w większości przypadków), drugi podbródek, ociężały chód. Na dodatek jest to widok powszechnie akceptowany, jakby w odpowiednim wieku należało tak wyglądać.
Moda na fitness, aerobik, saunę, jogging to moda wielkich miast, w małych miasteczkach i na wsiach kobiety znacznie mniej interesują się tymi trendami. Jeśli chcą schudnąć, bo kiecka już zrobiła się za ciasna to wpatrują się uważniej w swój talerz z posiłkiem, szukając tam winnego. I mają rację. Wszelkie super diety, opisywane w kobiecych czasopismach, z podanymi przepisami na posiłki wydają się jakieś nieżyciowe, wydumane. Na temat diety dr atkinsa czy Kwaśniewskiego napisano wiele, ale sedno całego odchudzania i tak pozostaje na talerzu, a raczej w tym co na nim się znajduje w porze posiłków.
Moja znajoma, gdy przytyje zbyt mocno to zaczyna dzielić każdy swój posiłek na połowę. Czyli, jeśli wcześniej zjadała dwa kotlety na obiad plus furę ziemniaków to w trakcie odchudzania zjada jednego i.. pół fury ziemniaków.
Jest uparta, więc chudnie powoli a skutecznie. Pewnie nawet nie wie, że tego typu dieta jest opisana jako zdrowa i prawidłowa dieta. Dodając do tego ograniczenie spożycia słodyczy i nieco większą aktywność fizyczną mamy w miarę szybko wyraźny spadek wagi. Intuicyjnie wiadomo, że zmniejszenie posiłków to dobry sposób na utratę wagi. www.shapeok.pl Gdyby do tego dodać wiedzę z zakresu wartości kalorycznej posiłków cała batalia o prawidłową masę ciała byłaby skuteczniejsza i mądrzej prowadzona.
Tabele kaloryczne poszczególnych produktów są łatwo dostępne. Wiedząc ile kalorii potrzebuje dorosły człowiek, kobieta lub mężczyzna, obliczenie kalorii znajdujących się w posiłkach jest dziecinnie proste.
Kobiety potrzebują od 2000 do 3000 kcal dziennie, w zależności od pracy jaką wykonują, czy jest to praca umysłowa czy fizyczna. Patrząc w tabelę kaloryczności produktów widać, które z nich są bardzo wysokoenergetyczne, a które mają tak niewiele kalorii, że można się nimi najadać do woli. Dobrze ułożona dieta niskoenergetyczna, z przewagą warzyw i owoców jest zdrowa i najbardziej odpowiednia dla organizmu. Podczas tej diety, organizm zostaje oczyszczony ze szkodliwych produktów przemiany materii, czujemy się lekko i przyjemnie, uczucie głodu nie jest tak dokuczliwe, gdyż produktami o niskiej wartości kalorycznej można się swobodnie najadać.
Mając taką tabelę kaloryczności produktów, przygotowanie potraw dietetycznych nie stanowi dużego problemu. Układając jadłospis diety na pewno sięgniemy po większą ilość warzyw, kasz, drobiu, zamiast tuczących ziemniaków, tłustego mięsa i serów. Tłuszcz jest głównym winowajcą nadwagi i to jego należy unikać w potrawach. Także zawiesistych sosów, słodkości, gęstych zup i ukochanych przez wszystkich fast foodów. Osoby na diecie narzekają, że posiłki dietetyczne są niesmaczne, monotonne i mdłe. Jednak wystarczy odrobina inwencji kulinarnej by z dietetycznych produktów wyczarować smakowite dania. Cukier można zastąpić miodem lub słodzikiem, a sól przyprawami.
Istnieje szereg gotowych diet, opartych na warzywnych potrawach, jedną z nich jest słynna dieta kapuściana, znana także jako dieta kopenhaska lub norweska. Kapusta, jako warzywo ogólnie dostępne, zawierające szereg cennych witamin pozwala na szybkie chudnięcie bez uczucia głosu.