Ekonomia w Polsce kiedyś i dziś

W latach 1945 – 1989 w Polsce panował ustrój o temperamencie socjalistycznym, powszednio określany komuną. Rządy pełniła w takim przypadku Polska Zjednoczona Partia Robotnicza (PZPR). Ustrój socjalistyczny, charakteryzuje się przede wszelkim brakiem właściwości i kierowniczym rządzeniem gospodarką. Wszelkie albowiem decyzje, dotyczące rynku gospodarczego, np. zapłat czy ilości wypuszczonego do sklepów artykułu, następowały na najwyższych poziomach władzy. W Polsce nie było to dobre rozwiązanie, ponieważ zapotrzebowanie konsumentów było duże, a artykułów i usług nagminnie brakowało. Powodem niedoborów, był też eksport dóbr na wschód do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Po sporych strajkach, obradach okrągłego stołu i pierwszych (prawie) wolnych wyborach, system Polski uległ zmianie. W 1989 roku nastąpiła znacząca zmiana społeczno-ekonomiczna naszego kraju, która pozytywnie wpłynęła na ekonomię. Można rzec, iż przebyliśmy ze skrajności w skrajność – z komunizmu w kapitalizm. Wielu ludzi i biznesmenów, nie podołało odszukać się w innowacyjnych realiach. Padały ogromne zakłady, które w czasach wspaniałości PRL angażowały tysiące kulisów. Rząd zobowiązany był do podjęcia kroków, finałem zmniejszenia szalejącego bezrobocia oraz inflacji. Deprecjacja pieniądza pomogła inflacji, a oświata o osnowach przedsiębiorczości i wsparcie dla nowiutkich jednostek, ulżyły zaspokojeniu rynku pracy. Wielkie postidustrialne dzielnice zależały prywatyzacji.

Napłynął ogromny kapitał z zagranicy i liczba miejsc pracy wzrastała. Plany dla biznesmenów, które po 1989 roku oferowało państwo, naturalnie wpłynęły na ożywienie przedsiębiorczości w Polsce. Z roku na rok wynikło coraz więcej przedsiębiorst, które zajmowały się również fabrykacją, sprzedażą, jak i zaświadczaniem wszalkiego typu usług. Podobnie jak dla przedsiębiorców, szokiem był wolny rynek oraz konkurencja, tak dla klientów, wstrząsem był ogrom artykułów na sklepowych półkach. Po raz pierwszy po 1989 roku, zaczęto w Polsce traktować pojęcia nieograniczonego rynku i konkurencji. Za czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowa, około 99 % usług i artykułów było zmonopolizowanych.

Monopol rynkowy oznacza, że na danym rynku egzystuje tylko jeden materiał albo jedna jednostka świadczy wiadome usługi, np. jedno przedsiębiorstwo w kraju wystwarza skarpetki, czy jedna firma świadczy uslugi łącznościowe. Nie było wówczas żadnego doboru, dlatego ludzie zadowalali się tym, co było uniwersalnie dostępne. Po zmianach społeczno-ekonomicznych, wolny rynek sprawił napływ materiałów oraz usług, co było powodem szoku konsumentów oraz trudności odnalezienia się w nowych realiach. Następny, przysłowiowy bum przedsiębiorczości, odnotowuje się po rozpoczęciu naszego kraju do Wspólnoty Europejskiej. 1 maja 2004 roku, Polska pozostała bowiem włączona do zacnego grona Unii Europejskiej. Do Polski napływać zaczął obfity kapitał z budżetu wspólnoty. Zaczęto uzyskiwać plany rozwoju i modernizacji przedsiębiorczości, a też rolnictwa.

W 2004  i latach następnych, powstało dużo przedsiębiorstw, co wspomogło produkowanie nowych miejsc pracy. Na terenie kraju, prawodawca wyznaczył Specjalne Strefy Ekonomiczne. Wyjątkowy reżim ustawodawczy, który obowiązuje na terenie stref, pomógł ożywienie przedsiębiorczości i zmniejszył bezrobocie. Kluczową wymianą przedsiębiorstwa z państwem jest tam – ulga skarbowa w zamian za inwestycje i nowe położenia wytwórczości. Ożywienie przedsiębiorczości, zmusił władzę legislacyjną do podjęcia ustawy o formach organizacyjnych przedsiębiorstw. Niższa izba parlamentu spenalizował to w Kodeksie Cywilnym i Kodeksie Spółek Handlowych. Najstarsza spółka – cywilna, jest dostrojona w kodeksie cywilnym. Co ciekawe, na gruncie innej regulacji – o swobodzie aktywności gospodarczej, spółka cywilna nie może być przedsiębiorstwem. Biznesmenami są bowiem jej udziałowcy, ale nie ona sama. Spółki handlowe osobowe oraz kupieckie kapitałowe, uregulowane zostały w Kodeksie Spółek Handlowych. Kluczową rolę rozpoczęła wówczas grać jednostka. Firma jest albowiem nazwą, pod jaką dany przedsiębiorca, prowadzi aktywność oszczędnościową. Przykładem nazwy firmy osoby fizycznej zdoła być – Jan Kowalski Pralnia Dywanów Warszawa.

Najważniejsze jest w tym przypadku imię oraz nazwisko, gdyż to oczywiście godność jest jednostką osoby fizycznej. Całkiem inaczej jest w trafie osoby prawnej lub placówki organizacyjnej, której przepis prawa przysądza zdolność do czynności ustawowych. W takim razie firmą jest nazwa przedsiębiorstwa i oznaczenie formy organizacyjnej – Pralnia Dywanów Warszawa Sp. Z O.O. Wszystka spółka ma swoje atuty oraz negatywy. W zależności od tego, którego typu działalność oszczędną będziemy oprowadzać, swoje wykorzystanie będzie odnajdowała inna forma organizacyjna przedsiębiorstwa. Spore zabiegi prawne i oszczędnościowe, jakie zaobserowano na zwrocie ostatnich kilkunastu lat, w przeważający sposób poprawiły kondycje naszej gospodarki. Nasz kraj w obliczu kryzysu pieniężnego, radzi sobie dużo lepiej, niż wysoko rozwinięte kraje okcydentalne.