Okazuje się, że chociaż Polacy najczęściej nabywają mieszkania 2 pokojowe o średnim metrażu 50 metrów kwadratowych, to niesłabnącą popularnością nadal cieszą się mieszkania małe, tzw. kawalerki. To nie tylko wpływ wzrastających cen na rynku nieruchomości. Mieszkania jednopokojowe mogą być w pełni komfortowe, do tego stają się idealną inwestycją w celu lokowania oszczędności i ich pomnażania.
Kto wybiera kawalerkę?
Mieszkania 1 pokojowe o maksymalnej powierzchni do 40 metrów kwadratowych wybierają przede wszystkim młodzi Polacy, którzy nie założyli swoich rodzin. To doskonała inwestycja dla singli czy studentów, którzy takie mieszkanie traktują jako przejściowe. Kawalerki są też dobrym rozwiązaniem dla seniorów, bo przecież małe mieszkania generują niższe koszty utrzymania, a nadal zapewniają pełen komfort codziennego życia. Takie nieruchomości są też nabywane typowo w celach inwestycyjnych. To idealne lokowanie swoich oszczędności w celu ich pomnażania – kawalerki nadal świetnie się wynajmują.
Kiedy cena ma znaczenie
Nie da się ukryć, że kawalerki nadal są najtańszymi mieszkaniami na rynku i potwierdza to niejeden deweloper. Lublin, Kraków czy Warszawa wykazują w ich kwestii dokładnie takie samo zapotrzebowanie. Mieszkanie, w którym właściciel ma do dyspozycji tylko jeden pokój, jest przecież tańsze od tego kilku pokojowego, więc banki wymagają niższej zdolności kredytowej. To dlatego bardzo często takie mieszkanie kupowane jest w celu realizacji podstawowych potrzeb mieszkaniowych, ale z perspektywą jego sprzedaży w krótkim czasie.
Jakie kawalerki wybieramy najczęściej?
Jeśli już inwestor decyduje się na zakup kawalerki, to najczęściej jest to nieruchomość nabywana na rynku pierwotnym, w świetnej lokalizacji. Nierzadko są to mieszkania w centrum wielkich miast, a mały metraż wynagradza wtedy bliskość wielkomiejskich atrakcji. Kawalerka jest wtedy traktowana nie jako miejsce do życia, ale raczej komfortowe miejsce do spania.
Od małego mieszkania wymagamy, by spełniało nasze wszystkie potrzeby, by jego wykończenie było najlepszej jakości. Ciekawostką jest fakt, że częściej zamawiane są nieruchomości na rynku pierwotnym, ale wykończone „pod klucz”. To przeważnie inwestycje, które nabywane są w celach zarobkowych, szykowane od razu pod wynajem.
Bez względu na cel nabywania kawalerki, nie ma wątpliwości, że jest to doskonała inwestycja. Mówi się, że na nieruchomościach nigdy nie stracimy, chociaż w Polsce w ostatnich latach dało się zauważyć już kilka kryzysów ekonomicznych. Deweloperzy potwierdzają, że popyt na nowe mieszkania nie słabnie.
Sytuacja ekonomiczna Polaków staje się coraz lepsza i stać nas na coraz droższe nieruchomości. Nie oznacza to, że rezygnujemy z kawalerek na rzecz mieszkań o większym metrażu. Wręcz przeciwnie, okazuje się, że to właśnie mieszkanie z jednym pokojem są rezerwowane najszybciej. Pewne jest natomiast to, że mamy teraz coraz większe wymagania i nie zadowala nas już mieszkanie o średnim standardzie.
Posiadam dwie kawalerki i jedno mieszkanie 50m kw. i czasami z wynajęciem tego większego jest problem. Mieszkania traktuję jako dodatkowe źródło dochodów i inwestycję na przyszłość i mimo, że rynek nie jest łatwy to wciąż uważam to za dobrą inwestycję. Kawalerki mają największe zainteresowanie ze względu na cenę najmu w relacji z komfortem mieszkania. Wcale mnie to nie dziwi, bo też kiedyś wynajmowałam mieszkanie i rozglądałam się za kawalerkami. Jeżeli ktoś ma możliwość, to szczerze polecam taką inwestycję, tylko przestrzegam, że mimo wszystko warto powierzyć kwestie administrowania nieruchomością i obsługę najmu jakiemuś pośrednikowi. Weźmie pieniądze, ale to odciąża z wielu obowiązków; ciągłe telefony i wiadomości z milionem pytań – niekoniecznie sensownych, spotkania, formalności itd Średni czas najmu to powiedzmy pół roku do roku (najdłużej wynajmowałam jednej osobie dwa lata) i na prawdę było mi szkoda czasu na to. W każdym razie w dalszym ciągu rozglądam się właśnie po kawalerkach jeśli chodzi o cele inwestycyjne.