Budowa domu to zawsze bardzo kosztowne wydarzenie. Wiele osób szuka w tym czasie w różnych miejscach oszczędności ze względu na ograniczony budżet. Czasami jednak te oszczędności na dłuższą metę mogą nam zaszkodzić. W związku z tym, gdzie powinniśmy szukać oszczędności podczas budowy domu, a gdzie należy ich unikać?

Prosty projekt oznacza tańszy dom

Skomplikowane projekty, z rozbudowanymi tarasami, eleganckimi wnękami czy innymi tego typu elementami gwarantują wysoką cenę wykonania. Najtańsze w zbudowaniu będą proste bryły, o standardowych parametrach. Jeśli więc zależy nam na oszczędnościach, możemy zastanowić się nad zredukowaniem ilości rozwiązań czysto dekoracyjnych, a także liczby pomieszczeń. Wbrew pozorom mało skomplikowana budowla też może wyglądać ładnie i ciekawie, jeśli na przykład oryginalnie ją udekorujemy, a przy tym będzie znacznie mniej kosztowna.

Jeśli mowa o projekcie domu, możemy się także zastanawiać czy zdecydować się na gotowy projekt, czy też lepiej kupić gotowy. W przypadku wspomnianych powyżej prostych brył zamówienie indywidualnego projektu nie powinno być znacznie bardziej kosztowne niż zakup gotowego, a powoli się przynajmniej częściowo odróżnić od szeregu innych domów, które z racji na ten sam projekt wyglądają niemal identycznie. Jeśli jednak interesuje nas bardziej skomplikowana budowla, własny projekt może nas sporo kosztować.

Na materiałach nie warto oszczędzać

Materiały to coś, na czym wiele osób budujących dom lubi oszczędzać. Chodzi tu przede wszystkim nie o materiały, które będą widoczne na pierwszy rzut oka (na przykład wykończenie podłogi), a takie jak fundamenty czy izolacja, których nie widać, ale są one niezwykle istotne dla komfortu cieplnego, wydajności grzewczej czy żywotności nieruchomości.

Oszczędzając na niewidocznych, ale kluczowych elementach, musimy przygotować się na to, że w przyszłości powstaną z tego względu dodatkowe koszty (na przykład przez lata będziemy musieli znacznie więcej wydawać na ogrzewanie, ponieważ ściany nie będą posiadały dobrej jakości izolacji). Rzeczone dodatkowe koszty mogą znacznie przerosnąć wygenerowane dzięki kupowaniu kiepskiej jakości materiałów oszczędności, tak więc zdecydowanie nie warto iść w tym kierunku.

Podobnie jak w przypadku materiałów, nie powinniśmy oszczędzać na podwykonawcy, który zajmie się dla nas budową. Niesprawdzone, tanie firmy mogą wykonać pracę po prostu źle, co oznacza konieczność dokonywania poprawek, a nawet wcale, zdarza się bowiem, że budowlańcy w tajemniczych okolicznościach znikają przed dokończeniem wyznaczonych zadań. Wydanie więcej na dobrych podwykonawców ostatecznie oszczędzi nam nie tylko pieniądze, ale też nerwy.